jak kupić amerykańskie obligacje

Jeśli masz jakieś pytania, to koniecznie daj mi znać w komentarzach, pamiętając, że w kolejnym wpisie, czyli „Najlepsze fundusze ETF na europejskie obligacje skarbowe” opisałem też fundusze ETF na europejskie papiery dłużne (w EUR). Doszliśmy do końca porównania funduszy, w którym wyłoniliśmy najlepsze fundusze ETF na obligacje skarbowe USA w dwóch kategoriach – obligacji stałoprocentowych oraz obligacji antyinflacyjnych. Na przykładzie USA jest to około 2,66% całego długu tego kraju, więc dostawcy funduszy ETF raczej nie kwapią się, by tworzyć wehikuły inwestycyjne podążające za takimi indeksami. Taka sytuacja dzieje się jednak niezwykle rzadko, bo przecież podnoszeniem stóp procentowych próbuje się zgasić konsumpcję i zahamować inwestycję, by w wyniku tego obniżyć dynamikę inflacji. Powyższą zasadę można zatem uprościć, pisząc, że TIPS-y będą przebijać zwykłe obligacje stałoprocentowe tak długo, jak inwestorzy oczekują wysokiej inflacji i tak długo, jak nie znajdujemy się na szczytach stóp procentowych. Ten, kogo nie interesuje taka wahliwość, kupuje obligacje bezpośrednio i po prostu trzyma je do wykupu.

Fundusze ETF na obligacje – jakie wybrać w otoczeniu wysokich stóp procentowych

W maju miliarder, twórca Microsoftu Bill Gates zainwestował w fundusze obligacji. Co prawda kwoty nie robią wrażenia, ale jednak jakiś sygnał to jest. Być może sygnał do zakończenia bessy na papierach dłużnych, która w ciągu kilku ostatnich miesięcy zmasakrowała portfele konserwatystów, oraz portfele 60/40. Zgodnie z polskim prawem trzeba do tego dodać 4% (żeby „dobić” do polskiego podatku Belki 19%) i rozliczyć tak, jak każdy inny zysk kapitałowy, czyli wpisać do PIT-C. Jak widzicie, nie ma większego sensu kupować obligacji z krótkim terminem do wykupu. Koszty transakcyjne są takie same przy krótkiej i długiej inwestycji, więc im więcej zarobimy (a więc im dłuższa jest inwestycja), tym koszty stanowią jej mniejszą część.

Opłaca się wymiana na nową emisję. Można zarobić nawet 6-7 procent dodatkowych odsetek

jak kupić amerykańskie obligacje

Na zakończenie przedstawiamy fundusz iShares USD Treasury Bond 20+ (ISIN IE00BFM6TC58, Ticker DTLA), który inwestuje wyłącznie w amerykańskie obligacje rządowe o terminie wykupu powyżej 20 lat. Polityka kuponowa polega na akumulacji, a koszty zarządzania wynoszą 0,07% rocznie. W amerykańskie obligacje skarbowe można jeszcze inwestować poprzez fundusze ETF, czyli notowane na giełdach, oraz kontrakty CFD na ETF. Wedle portalu https://www.forexdemo.info/ ETF Database istnieje aż 46 takich funduszy ETF, które dają ekspozycję na amerykańskie obligacje skarbowe. Jest w nich 208 mld USD, a w ciągu 12 ostatnich miesięcy wycena ich jednostek spadła o -5,75%, podaje ETF Database. Sama znajomość elementarnych zasad, jakimi kieruje się rynek obligacji nie wystarczy do tego, aby świadomie i skutecznie korzystać z funduszy notowanych na giełdzie, dających ekspozycję na rynek długu.

Poradnik eToro crypto: inwestowanie w kryptowaluty, portfele i opłaty

No chyba że będzie recesja to wtedy rzeczywiscie punktowo – skarbówki. Żeby zainwestować przez fundusze w US-treasuries to trzeba chyba kupic fundusz zagraniczny a z tym się wiąże ryzyko nieotrzymania PIT na koniec inwestycji, którą i tak samemu trzeba rozliczyć. A przy okazji – kiedy będzie jakiś odcinek o tym jak to rozliczać w 2024? O ile część akcyjna jest ok to fundusze obligacyjne to lipa moim zdaniem o której nie raz pisałem.

  1. Dlatego właśnie inwestując w obligacje poprzez fundusze lub ETF-y nie mamy gwarancji zarobku.
  2. Trzeba się bardzo mocno zastanowić czy nie będziemy potrzebowali pieniędzy do wykupu obligacji.
  3. Zacznijmy od tej najbardziej podstawowej kwestii, bez której zrozumienie sytuacji na rynku obligacji skarbowych w USA będzie w zasadzie niemożliwe.
  4. Obligacje, które są bardziej ryzykowne posiadają wyższą rentowność, a w przypadku wyżej ocenianych instrumentów jest ona odpowiednio niższa.
  5. Stopa ta jest często wykorzystywana jako punkt odniesienia przy ocenie inwestycji i wycenie aktywów finansowych.

metod jak kupić obligacje skarbowe innych państw

Aby uzyskać tę samą rentowność w przypadku obligacji skarbowych z rynków wschodzących, należałoby przedłużyć czas trwania do ośmiu lat, jeszcze bardziej narażając tym samym portfel na ryzyko zmian stóp procentowych. Bardzo ważne jest również to, że jednostki ETF-ów są wyceniane metodą NAV (Net Asset Value, czyli wartością aktywów netto). Analogicznie będzie działać to w przypadku wzrostu notowań obligacji – gdy stopy procentowe będą spadać, wcześniejsze emisje zyskają na atrakcyjności, a ich notowania pociągną w górę wycenę jednostek funduszu. W bieżącym roku niemiłe niespodzianki witają posiadaczy detalicznych obligacji skarbowych od co najmniej marca. Różnica jest jednak taka, że w przypadku papierów, których oprocentowanie będzie aktualizowane w trakcie wakacji, szczególnie warto zastanowić się nad wymianą posiadanych obligacji na nowe.

Najlepsze fundusze ETF na obligacje skarbowe USA

Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że nawet Minister Finansów kusi inwestorów wyższym oprocentowaniem obligacji. Jest jednak jeden warunek – musimy kupić papiery nowej emisji. W takim wypadku trzyletnie papiery kuszą inwestorów stałym oprocentowaniem na poziomie 6,2%. Czteroletnie obligacje detaliczne w pierwszym roku pozwalają zarobić 6,55%, a potem 1,5 pkt. „Dziesięciolatki” natomiast w pierwszym roku dają obietnicę 6,8% odsetek, a potem 2 pkt.

Celem jest zabezpieczenie wystarczająco wysokiej rentowności, unikając ewentualnych niewypłacalności. Należy jednak spodziewać się przeszacowania tych aktywów w miarę wzrostu rentowności obligacji skarbowych. Zacznijmy od tej najbardziej podstawowej kwestii, bez której zrozumienie sytuacji na rynku obligacji skarbowych w USA będzie w zasadzie https://www.investdoors.info/ niemożliwe. Amerykańskie obligacje skarbowe są papierami stałokuponowymi, czyli zawsze wypłacają konkretny procent od swojej ceny nominalnej, czyli 100 dolarów. Mam nadzieję, że porównanie się podobało i pozwoliło poszukującym najlepszych funduszy ETF na obligacje amerykańskie jednoznacznie określić fundusz ETF, w który zainwestują.

Dzięki rozbudowanym i kompleksowym usługom pomagamy inwestorom i traderom w realizacji ich celów inwestycyjnych. Inwestorzy doceniają niemal nieograniczone możliwości inwestycyjne w LYNX. Dostępne są transakcje na akcjach, opcjach, kontraktach terminowych, rynku forex, ETF-ach, obligacjach, certyfikatach, kontraktach CFD i innych instrumentach na 150 giełdach w 33 krajach. Wszystko za pośrednictwem jednego rachunku inwestycyjnego.

Po raz pierwszy w historii na rynku nie ma bezpiecznych przystani. Załóżmy, że mamy obligację o cenie emisyjnej 100 USD, która wypłaca coroczne odsetki 3 proc. Jej rentowność wynosi więc dokładnie 3 proc., gdy kupujemy ją na rynku pierwotnym. Z tym, że obligacje skarbowe są notowane na rynku wtórnym i ich ceny są zależne od popytu i podaży ze strony inwestorów, a więc ulegają wahaniom. Załóżmy, że cena tej serii obligacji spadła o 5 proc., czyli do 95 USD.

jak kupić amerykańskie obligacje

ETF-y na amerykańskie obligacje są dużo ryzykowniejsze od polskich detalicznych skarbówek. Dochodzi ryzyko walutowe oraz bardzo duża zmienność cen. W przypadku gdyby w gospodarce światowej zdarzył się duży szok inflacyjny ich cena może mocno spaść. Wychodzę jednak z założenia, że szok ten mamy już za sobą, a teraz czeka nas powrót do normalności. Dlatego zakup ten zaliczam do części obligacyjnej, a nie spekulacyjnej. Wyobraź sobie, że 3 lata temu, kiedy stopy procentowe wynosiły 1% rząd amerykański wyemitował 20-letnie obligacje o wartości nominalnej 100 USD za każdą.

Na koniec jeszcze kilka słów o samym ETF-ie oraz o przyczynach dlaczego go wybrałem. DTLA ma zbyt krótką historię aby wykres tego ETF-a, mógł nam przedstawić pełny obraz. Dodatkowo DTLA jest ETF-em akumulacyjnym czyli w przeciwieństwie to TLT nie wypłaca dywidendy. Jeżeli jednak DTLA istniałby ponad 20 lat to jego wykres powinien wyglądać dokładnie tak jak ten powyżej, czyli jak TLT z uwzględnieniem reinwestycji dywidend.

Oczywiście na wstępie musiałem otworzyć w Saxo darmowy rachunek i przelać tam pieniądze. Ponieważ chciałem zainwestować dolary, otworzyłem od razu subkonto dolarowe. Przewalutowanie złotych wysłanych na rachunek kosztowało 0,5% (generalnie jest to 0,5-1% w zależności od rodzaju posiadanego rachunku, najlepiej mieć VIP, który jest otwierany inwestorom z największym zadeklarowanym „osadem”). To prawdopodobnie taniej niż przelewanie dolarów z polskiego banku za pomocą przelewu SWIFT.

Zamiast kupować obligacji jednej z korporacji, mógłbym kupić na rynku wtórnym obligacje amerykańskiego rządu. Patrząc na ich obecne ceny, miałbym jakieś 4,5-4,7% zysku brutto (dla papierów, którym brakuje jeszcze kilka lat do wykupu). Ale to zrozumiałe, spółki mają nieco mniejszą https://www.forexpulse.info/ wiarygodność niż rządy, więc nieco więcej płacą za obligacje. Poza tym w ostatnich dniach rentowność obligacji trochę spadła (bo nadeszły niższe dane o inflacji i wzrosły ceny już notowanych na giełdach obligacji, gdyż inwestorzy widzą na horyzoncie obniżki stóp procentowych).

Categories:

Tags:

No responses yet

Deja una respuesta

Tu dirección de correo electrónico no será publicada. Los campos obligatorios están marcados con *